Angola po objęciu rządów przez Joao Lourenco poddawana jest coraz to nowym eksperymentom. Chwilę po tym jak nowy prezydent oczyścił gospodarkę z wpływów rodziny Dos Santos, władze ogłaszają zamiar masowej prywatyzacji aktywów państwowych. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia Angoli jest to – w sensie ideowym – koncepcja odważna i nowatorska.  

Rząd Angoli planuje przeprowadzić szeroko zakrojoną prywatyzację w gospodarce, która dotychczas była kontrolowana w znacznej mierze przez państwo. Pod młotek ma pójść 74 firm państwowych ulokowanych w różnych sektorach gospodarki, będących schedą po zarówno marksistowsko-lewicowej orientacji poprzedniego rządu jak i tradycji dominacji państwa nad gospodarką w czasie trwającej 27 lat wojny domowej. Zdaniem rządu spółki państwowe stają się dla ogarniętej kryzysem gospodarki Angoli coraz większym balastem.

Informacja o takich planach pojawiła się w prospekcie emisyjnym wypuszczonym w związku z planowaną emisją euroobligacji przez rząd Angoli na kwotę 3 mld USD. Wprawdzie dokument milczy o konkretach, zdaniem Reutersa może chodzić o takie firmy jak TAAG (narodowy przewoźnik lotniczy), bank BCI czy firmę ubezpieczeniową Ensa. Jak informuje Jornal de Angola do prywatyzacji (częściowej) typowany jest także angolański operator Angola Telecom (AT).

Jest to jedna z serii zapowiedzianych reform, których głównym celem jest osiągnięcie większej dywersyfikacji gospodarki. Pozostaje ona wciąż zakładnikiem ropy naftowej. Lourenco wydaje się ponadto gorącym zwolennikiem oparcia rozwoju kraju o fundusze inwestorów zagranicznych. Nie będzie to łatwe. Otoczenie biznesowe w Angoli jest skrajnie nieprzyjazne inwestorom. Zdaniem Banku Światowego prowadzenie działalności gospodarczej w tym kraju jest trudniejsze niż w pogrążonej w wojnie Syrii. Do niedawna w Angoli obowiązywało prawo, na mocy którego każdy projekt zagraniczny w sześciu strategicznych sektorach musiał być w 35% własnością lokalnego kapitału.

Prywatyzacja najprawdopodobniej odbędzie się za pośrednictwem rynków kapitałowych. Lista firm przeznaczonych do sprzedaży powinna być wkrótce opublikowana przez specjalną Komisję powołaną w ramach Ministerstwa ds. Rozwoju Ekonomicznego i Społecznego.

Dominik Kopiński