/Safaricom pozwany przez swoich klientów

Safaricom pozwany przez swoich klientów

Safaricom nie potrafił udowodnić przed regulatorami (i klientami), że M-Pesa jest bankiem, przez co został pozwany za wykorzystywanie pieniędzy klientów do udzielania pożyczek w rachunku bieżącym. Ponadto, ten największy operator telekomunikacyjny w Afryce Wschodniej niewiele robi, aby ograniczyć oszustwa związane z wymianą kart SIM.

Wiodąca firma telekomunikacyjna w Afryce Wschodniej, Safaricom, ma co raz większe kłopoty. Rośnie na nim presja, a dwa główne procesy sądowe wytoczone przez jego klientów, mają na celu pociągnięcie firmy do odpowiedzialności za brak podjęcia działań naprawczych.

Gigant telekomunikacyjny z siedzibą w Nairobi w ciągu ostatnich kilku miesięcy spotkał się z ponowną krytyką wiarygodności swojego mobilnego kredytu w rachunku bieżącym Fuliza, który działa na popularnej mobilnej usłudze pieniężnej M-Pesa. Drugim poważnym problemem jest rosnąca liczba przypadków oszustw związanych z wymianą kart SIM, których celem jest uniknięcie limitów usługi Fuliza.

Trzech kenijskich użytkowników M-Pesa złożyło pozew zbiorowy przeciwko Safaricom, argumentując, że najbardziej dochodowa firma w Kenii wykorzystuje pieniądze swoich klientów do angażowania się w dochodowe usługi pożyczkowe bez posiadania odpowiednich zezwolnień (i nadzoru), ponieważ Safaricom nie posiada statusu instytucji bankowej (i nie podlega regulacjom prawa bankowego).

Klienci Safaricom argumentują w pozwie, że pomimo osiągania zysków i dzięki 15-letniemu partnerstwu z krajowymi bankami komercyjnymi KCB i NCBA w celu oferowania usług pożyczkowych, Safaricom nie wypłacił jeszcze żadnych odsetek swoim ponad 32 milionom posiadaczy kont M-Pesa, których pieniądze używa do pożyczania i osiągania zysków.

Drapieżne taktyki pożyczkowe

Trzej skarżący domagają się 2,38 miliarda dolarów odszkodowania od Telco i Vodafone Group (właścicieli Safarciom) za to, co określają jako oszukańcze wprowadzenie w błąd, istotne nieujawnienie faktów, nielegalne i bezprawne inwestowanie środków posiadaczy rachunków M-Pesa, drapieżne praktyki pożyczkowe i pobieranie wysokich odsetek od pożyczek.

W 2022 roku Centralny Bank Kenii przedstawił pomysł oddzielenia M-Pesa od firmy macierzystej, Safaricom. Było to jednak w dużej mierze spowodowane skargami na nieuczciwą konkurencję ze strony innych operatorów telekomunikacyjnych działających w kraju.

Oczekiwano, że postrzegany podział zmniejszy dominację Safaricom, co w dużej mierze przypisuje się bardziej dochodowemu komponentowi mobilnego pieniądza. M-Pesa jest znacznie bardziej popularna wśród zwykłych Kenijczyków w porównaniu z podobnymi usługami konkurencji, co daje usługom Safaricom przewagę.

Oszustwa na kartach SIM

Nieszczęścia Safaricom są spotęgowane przez przekonanie, że nie robi wystarczająco dużo, aby rozwiązać problem oszustw związanych z wymianą kart SIM, w wyniku których klienci giganta stracili miliony kenijskich szylingów przez oszustwa na usługach mobilnego pieniądza.

Zagrożenie było tak powszechne, że w 2019 r. firma Safaricom wprowadziła szereg środków w celu sprawdzenia jego rozprzestrzeniania się i ostrzegła swoich klientów, aby zachowali czujność w związku z dominującym na całym świecie trendem, który nie ogranicza się tylko do kraju lub kontynentu Afryki Wschodniej.

Klienci Safaricom wielokrotnie byli celem oszustów, którzy czyścili ich konta bankowe lub wykorzystali dane identyfikacyjne swoich ofiar (klientów Safaricom) do popełnienia przestępstwa finansowych.

Jedną z ofiar oszustów – która złożyła pozew przeciwko Safaricom – była wdowa, której zmarły mąż brał pożyczki za pomocą telefonu komórkowego „prosto z grobu” wkrótce po swoim pogrzebie. Składane pozwy prawne powodują nie tylko utratę reputacji firmy telekomunikacyjnej, ale także grożą konsekwencjami finansowymi, w razie wygranej ofiar-klientów w sądzie.

Wojciech Tycholiz

Na podstawie: qz.com, bbc.com, reuters.com
Zdjęcie: archiwum PCSA

Wojciech Tycholiz jest naukowcem zajmującym się badaniami nad makroekonomią państw afrykańskich, w szczególności sektorem finansowym i surowcowym. Z PCSA współpracuje od 2010 roku.