Atrakcyjność inwestycyjna Afryki to już nie tylko minerały, ropa, gaz czy szlachetne gatunki drewna. Obecnie inwestorów przyciąga coraz częściej siła nabywcza afrykańskiego konsumenta oraz rynki zbytu. Afrykański wzrost konsumpcyjny napędzany jest przez trzy nakładające się na siebie trendy – tworzącą się klasę średniej, urbanizację oraz szybki wzrost liczby ludności.

Według dostępnych badań, Afrykańczycy wydają coraz więcej i wszystko wskazuje na to, że nie jest to cykliczna anomalia, ale trend, który będzie umacniał się w kolejnych latach. Ekonomiści szacują, że łączna wartość rynków konsumpcyjnych w Afryce w 2020 roku wyniesie 1 bilion dolarów. Obecnie afrykańskie gospodarstwa domowe najwięcej wydają na: żywność i napoje bezalkoholowe, rachunki za mieszkanie, transport oraz ubrania i obuwie.

Nigdy wcześniej Afrykańczycy nie byli nazywani „konsumentami” na tak wielu stronach renomowanych raportów i oficjalnych dokumentów. Do bram kontynentu pukają globalne marki oraz zachodni i azjatyccy producenci, ale także mały i średni biznes czy start-upy – w tym te pochodzące z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Wszyscy oni próbują wykorzystać potencjał kontynentu, który tym razem nie jest zlokalizowany pod ziemią, ale w kieszeni afrykańskiego konsumenta. Nie ma wątpliwości, że wzrost zainteresowania Afryką w kręgach biznesowych jest napędzany chęcią zysku i wysokimi stopami zwrotu. Przykładowo, na pierwszym miejscu globalnego rankingu rentowności inwestycji (Business Profitability Index) w 2014 r. uplasowała się Botswana (w pierwszej dziesiątce znalazła się również Rwanda i Ghana). Z dynamicznym przyrostem demograficznym oraz coraz silniejszą afrykańską klasą średnią, region w kolejnych latach z pewnością wzmocni swoją pozycję jako jeden z popularniejszych kierunków inwestycyjnych na świecie.

Do pobrania: Unpacking the African consumer: spending patterns and investments opportunities
Autorzy: Dominik Kopiński, Andrzej Polus, Wojciech Tycholiz
Data publikacji: 2015
Język publikacji: angielski