Od zaledwie jednej serii z karabinu na chwilę zawrzało w relacjach między Algierią a Marokiem. Oba kraje obrzuciły się potokiem dyplomatycznych oskarżeń i złorzeczeń. Powodem był incydent przygraniczny, w którym poważne rany odniósł jeden obywatel Maroka, a co najmniej dwunastu innych spotkał nieomal taki sam los.

Według relacji przekazywanych światu przez marokański rząd, jeden z algierskich strażników granicznych miał otworzyć ogień do ponad tuzina nieuzbrojonych cywili, jednemu z nich, 28-latkowi, zadając trzy poważne rany postrzałowe. Do zdarzenia doszło nieopodal miasta Wadżda, w północnym Maroku.

Ministerstwo spraw zagranicznych Maroka wezwało ambasadora Algierii celem złożenia przezeń wyjaśnień, zaś szef MSW, Mohammed Hassad, zażądał, by Algier wyciągnął dyscyplinarne konsekwencje z działań swego żołnierza. W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez rząd w Rabacie przeczytać można o „tragicznym występku”, który „współgra z innymi prowokacyjnymi działaniami na terenach przygranicznych”.

Władze algierskie bronią jednak decyzji o otwarciu ognia, który skierowany był, jak twierdzi algierski resort spraw zagranicznych „przeciw marokańskiej bandzie przemytniczej”, która miała m.in. rzucać kamieniami w strażników. „Zmanipulowano fakty, a marokańscy oficjele ukazali swoje nieodpowiedzialne przysposobienie, które nie wpasowuje się w wartości braterstwa i dobrych relacji w sąsiedztwie” – przeczytać można w oświadczeniu Algieru. Dodaje się w nim, iż algierscy funkcjonariusze strzelali wyłącznie w powietrze.

Maroko i Algieria wciąż prowadzą ze sobą tzw. wojnę zastępczą na terytorium Sahary Zachodniej – marokańskiej kolonizacji gospodarczej i surowcowej w tym kraju przeciwstawia się wspierany przez Algier Front Polisario. Z tego tytułu, od 1994 roku granice między oboma państwami pozostają zamknięte i ściśle strzeżone.

Incydenty tego typu, jeśli będą się powtarzać, z pewnością nie rokują dobrze na przyszłość, zwłaszcza w kontekście zaognionej sytuacji w całym regionie.

Daniel Dyduk

Na podstawie: english.alarabiya.net

Zdjęcie: Meczet w centrum Wadżdy. Za: Wikipedia.org