Co najmniej 18 kobiet zginęło w wyniku niekontrolowanego popłochu jaki wybuchł w portowej miejscowości Sidi Boulaalam położonej na zachodznie Maroka. Do tragicznego incydentu doszło, w trakcie dystrybucji żywności przez organizacje pomocowe.
Lokalne media donoszą, że do incydentu doszło w niedzielę, w czasie gdy setki biednych kobiet stały w kolejce po żywność w miejscowości Sidi Boulaalam. Co najmniej 18 kobiet zginęło, a kolejnych 40 zostało rannych. Wszystkie ofiary były w wieku powyżej 40 lat.
Pliki video z miejsca zdarzenia opublikowane przez świadków w portalach społecznościowych ukazują sceny paniki wśród zgromadzonego tłumu i próbujące przedrzeć się z pomocą służby ratunkowe.
Podobne akcje pomocowe organizowane były już wcześniej, ale tym razem liczba potrzebujących jaka zgłosiła się po żywność była zbyt duża w stosunku do możliwości lokalizacji, w której zorganizowano przedsięwzięcie. W efekcie szturmu jaki przeprowadzili zgromadzone kobiety kilkanaście z nich zostało przygniecionych do metalowych barierek.
Król Mohammed nakazał objęcie rodzin ofiar specjalną opieką oraz wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Z kolei w zeszłym miesiącu król Maroka zdymisjonował ministrów: edukacji, planowania i mieszkalnictwa oraz zdrowia, po tym jak światło dzienne ujrzały „nierównowagi” we wprowadzaniu planu rozwojowego zwalczającego ubóstwo w regionie Rif (w którym położona jest również miejscowość Sidi Boulaalam.
Wojciech Tycholiz
Na podstawie: aljazeera.com, reuters.com
Zdjęcie: wikimedia.org